Mapa „WYSPA WOLIN 2005/2006”
Agencji Reklamowo-Wydawniczej SZYMCZAK GFD

 

Trzeba mieć niesamowity talent, aby wydać coś tak makabrycznego. Gorzej, że cierpią na tym turyści, nie tylko zresztą polscy - mapa jest w dwóch językach: polskim i niemieckim. Co jest nie tak ?

Ø      SKALA
Zacznijmy od rzeczy podstawowej dla każdej mapy – skali. Autor podaje, że skala wynosi 1~35000 podczas, gdy tak naprawdę jest to 1~60000 (taki współczynnik otrzymujemy obliczając odległość pomiędzy np. cyplem półwyspu Rów, a latarnią Kikut). Ale gdyby błąd tkwił tylko w niewłaściwym współczynniku, nie byłoby problemu – stosując odpowiednią poprawkę  można byłoby obliczyć żądaną odległość. Byłoby to niewygodne, ale jeszcze do przyjęcia. Niestety ze skalą związany jest jeszcze jeden problem - bardziej złożony i nie do obejścia. Mianowicie mapa ‘nie trzyma’ skali. Innymi słowy nie są zachowane proporcje między odległościami poszczególnych obiektów. I tak na przykład odległość od głównej drogi do wybrzeża w Sułominie wynosi wg mapy 1.1 cm * 35000 = 385 m a w rzeczywistości jest to ok. 850 m. W tym przypadku mapa zaniża odległość 2.2 razy. Z kolei  pomiędzy Karocicami, a dębem Wolinian szlak wg mapy zbliża się do wybrzeża na odległość minimalną 0.3 cm * 35000 = 105 m, podczas gdy rzeczywista minimalna odległość wynosi najwyżej 20 m (szlak na wielu dość długich odcinkach praktycznie ‘idzie wzdłuż wybrzeża’). W tym zatem przypadku mapa zawyża odległość ok. 5 razy. To tylko dwa spośród dużo większej liczby przykładów. Zestawiając jednak ze sobą choćby powyższe dwa współczynniki widzimy, że wahania skali, będące miarą błędu wynoszą  co najmniej 10 razy, czyli 1000% !!!  Miarą dokładności przyrządu (a mapa jest właśnie swojego rodzaju przyrządem) jest błąd względny. Powszechnie przyjmuje się, że błąd rzędu 1% (lub poniżej) oznacza, że mamy do czynienia z dokładnym pomiarem (przyrządem). Błąd w okolicy 10% jest już, w przypadku mapy, dużym błędem, a błąd 20% praktycznie dyskwalifikuje mapę. Co więc powiedzieć o mapie, która ma niejednorodną skalę z wahaniami (błędem) rzędu 1000% ? Myślę, że każdy sam może sobie odpowiedzieć na to pytanie.

Ø      SZLAKI I DROGI
Z wyrysowaniem szlaków na mapie jest niestety niewiele lepiej, niż ze skalą. Koronnym tego przykładem może być niebieski szlak prowadzący od stacji kolejowej w Wolinie poprzez Dargobądz i Lubin do Międzyzdrojów. Otóż mapa podaje, że szlak ten omija stację kolejową od południa w odległości ok. 100 m, biegnąc na odcinku ok. 2 km wzdłuż ul. Mickiewicza w kierunku Mokrzyc (Małej, potem Wielkiej). Możecie mi wierzyć – długo szukałem tego szlaku, aż w końcu okazało się, że jednak po pierwsze nie omija on stacji tylko przez nią przechodzi, a po drugie ze stacji kieruje się nie na północ, ulicą Mickiewicza, tylko na zachód, wdłuż torów kolejowych. Swoją drogą gratuluję pomysłu, aby wytyczać szlak wzdłuż torów kolejowych (2.8 km !), gdzie jest stromy nasyp i w wielu miejscach nie ma innej możliwości jak tylko iść samymi torami lub pomiędzy nimi. No, ale to już wyjątkowo nie jest wina mapy.
Jeśli jesteśmy przy szlakach turystycznych, to warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden drobiazg. Otóż o ile szlaki są wyrysowane na mapie głównej, to już na mapie szczegółowej miasta ich nie znajdziemy. Widocznie autor doszedł do wniosku, że szlaki przebiegając przez miasto prowadzą po tak nieciekawych miejscach, że zwiedzając miasto nie warto z nich korzystać. Albo, że zestawianie przebiegu szlaku z nazwami ulic i innych obiektów miejskich nie jest przydatne. Cóż, w obu przypadkach pozwolę sobie mieć odrębne zdanie.
W kwestii dróg, też było mi dane poznać niezwykłą fantazję autora mapy. Weźmy na przykład wspomnianą już ulicę Mickiewicza w jej części prowadzącej od skrzyżowania z ulicą Kolejową w stronę Jaromierza. Otóż mapa podaje, że pierwszym skrzyżowaniem w tym kierunku jest rozwidlenie przed samym Jaromierzem, z którego wychodzą dwie drogi: w lewo na Mokrzycę i w prawo na Darzowice . Do Młynówki, wg mapy nie prowadzi żadna droga, a żółty szlak dochodzi tam od prawej odnogi wspomnianego rozwidlenia. Tymczasem w rzeczywistości do Młynówki prowadzi jednak droga twarda, a żółty szlak właśnie w nią skręca nie dochodząc w ogóle do rozwidlenia Mokrzyca / Darzowice.

Ø      NAZEWNICTWO
Także z nazewnictwem obiektów na mapie autor ma wyraźne problemy. Przykładami mogą tu być błędnie podane nazwy miejscowości (Dargobądź zamiast Dargobądz) czy wzgórz (Srebrna Góra, zamiast Srebrne Wzgórze)

Strona główna